ARCO wielowyciągowo – maj 2014

Na ostatnim wyjeździe w końcu udało się liznąć wspinaczki wielowyciągowej w dolinie rzeki Sarca

300-tu metrowa wschodnia ściana Colodri, która wznosi się tuż nad kempingami w Arco

W Arco byłem już kilka razy na przestrzeni ostatnich kilku lat i za każdym razem wyjazdy były nastawione na wspinanie o charakterze sportowym – jednowyciagowym – nie licząc kilku epizodów na połogich płytach nad Pietramuratą czy jeziorem Garda. W tym roku, w maju, zawitaliśmy ponownie do Arco z myślą spróbowania wspinania wielowyciągowego.

Jeśli chodzi o wspinanie wielowyciągowo, podobnie jak ze wspinaniem sportowym, dróg wspinaczkowych wokół ARCO starczy na całe życie 🙂 Przewodnik wspinaczkowy ARCO WALLS wydawnictwa Versante Sud opisuje ponad 520 dróg wspinaczkowych od ok 60 do 1600 metrów !

Przewodnik – czyli bez śpiewnika ani rusz
Przewodnik wydany także w wersji angielsko języcznej jest czytelny i opisuje 42 ściany podzielone na 10 sektorów. Wspinanie wielowyciągowe w dolinie Sarca skoncentrowane jest pomiędzy miejscowościami Sarche i Arco. Poszczególne drogi naniesione są na zbiorczym zdjęciu ściany, co znacznie ułatwia orientację i odnalezienie drogi w ścianie. Każdy sektor poprzedzony jest opisem i spisem dróg wraz z wysokością i asekuracją, posiada informację o czasie podejścia i zejścia oraz wystawę do słońca, co z kolei ułatwia dobór celi wspinaczkowych. Poszczególne schematy dróg są bardzo czytelne i także posiadają krótki opis charakterystyki drogi, gwiazdki sugerujące urodę drogi oraz wycenę i info o asekuracji.

Przykładowa strona ze śpiewnika 🙂

Informacja o asekuracji podzielona jest na 2 kategorie opisane literką R (własna asekuracja) lub S (spity i stałe haki). Dodatków przy literce stoi arabska cyfra określająca odległość między przelotami oraz rzymską cyfrę określającą powagę drogi (długość, czas podejścia, czas zejścia, możliwość wycofu, itp). Cena – 37 ojro 🙁

W ścianie San Paolo

Z tych dróg, które przeszliśmy, zauważyliśmy, że pomimo literki R zdarzają się stałe haki i pojedyncze spity. Na drogach typu S, np. drogi S1 mają gęste obicie. Ale na S2 odległości bywają spore, a pomiędzy spitami często wiszą poprzetykane stare liny w mostkach skalnych. Dlatego wybieranie dróg S2 i wyżej, na granicy własnych możliwości może przysporzyć palpitacji serca 🙂 No i warto mieć ze sobą parę sztuk friendów dla poprawy samopoczucia 🙂

Na drogi typu R należy wziąć ze sobą sprzęt do własnej asekuracji – komplet kości i friendy obowiązkowo. Poza tym kilka taśm i luźnych karabinków. Na tych drogach, które zrobiliśmy, najczęściej używaliśmy niebieskiego dragona i małe rozmiary TCU metoliusa (rozmiary 0, 1 i 2). Brakowało nam kewlarów do dublowania parchatych stałych pętli. Na stanowiskach asekuracyjnych bywa różnie – często jest to drzewo rosnące w ścianie, 1 spit lub kolucho, 2 spity. Na tych drogach, które zrobiliśmy nie było problemu ze stanowiskami, bez względu czy było to drzewo czy trzeba było coś dołożyć swojego. Umiejętność budowania stanu obligatoryjna!

Orientacja i podejście
Większość z opisanych sektorów ma bardzo dobry dostęp do ścian – krótkie podejście, drogi podpisane na ścianie. Z większości dróg wspinaczkowych da radę zejść wygodną ścieżką. Popularne drogi bywają wyślizgane, a stałe pętle i punkty asekuracyjne ułatwiają orientację. Łatwe i dobrze obite drogi wspinaczkowe – szczególnie w weekendy – bywają zatłoczone.

Wspinanie
Skała to oczywiście wapień. Drogi są urozmaicone – jest w zasadzie na nich wszystko – płyty, rysy, filary, zacięcia i okapy. Niestety, te łatwiejsza, bywają miejscami zarośnięte. Drogi czasem poprzecinane są brzydkimi pasażami w postaci półek, na których leży gruz skalny i rośnie zielsko i małe drzewa. O ile drzewa się przydają jako dobre punkty do asekuracji i stanowisk (cień) to gruz jest niebezpieczny – trzeba unikać wspinania pod kimś na tej samej drodze. Czasem jakość skały odbiega od ideału – kruszyzny jest sporo.

Podejścia brak – wspinanie nad jezdnią. Droga AMAZZONIA – 250m – ściana Piccolo Dain


Pogoda

Pogoda w Arco jest specyficzna. Bliskość olbrzymiego jeziora i wysokich gór powoduje, że pogoda zmienia się bardzo szybko. Lokalny wapień jest jak gąbka – bardzo szybko wysycha po deszczu. Ściany do wspinania wielowyciągowego mają w większości wystawę wschodnią – zatem rano ściany są do słońca. Około 12 zrywał się dość mocny wiat – w cieniu potrafiło być chłodnawo. W słońcu bywał ostry hard-core 🙂 szczególnie w butach 🙂

Podsumowanie
Przez te parę dni udało nam się zrobić kilka dróg wspinaczkowych, głównie na ścianie San Paolo. Ściana San Paolo z dołu wygląda niepozornie, miejscami zarośnięta. Drogi do 250 metrów. Znikome podejście, przekrój dróg, dobry wgląd w ścianę, zejście. Polecam zrobić drogę Giu’ Dalle Brande z wariantem prostującym Concordia – super urozmaicone wspinanie za 6a – mało zielska i trzeba się wspinać 🙂 Druga super droga to Selene za V+/VI. Ładna ekspozycja.

Zrobiliśmy też ładną kombinację dróg Amazzonia i Le Strane Voglie di Amelie – razem 500 metrów wspinania nad miejscowością Sarche. Łatwe wspinanie, bardzo dobre obicie – w zasadzie potrzebne 14 ekspresów i parę pętli. Zejście dość niebezpieczne stromą ścieżką.

Zaliczyliśmy też nieudaną próbę na wschodniej Colodri, ale to już inna historia 🙂

Zachęcam do wspinania wielowyciągowego w Arco, co jak widać może być celem samym sobie na wyjazd wspinaczkowy w tamte rewiry.

Na wyjeździe, poza mną, byli: moja małżonka Iza, Michał Tobera z żoną Sylwią i dzieciakami.